Hołowczyc wystrychnął prawo na dudka
Krzysztof Hołowczyc nie zapłaci za swój rajd. Przetrzymał prawo w sprytny sposób. Sprawa się przedawniła.
29 października 2013 roku w okolicach Żuraminka policjanci zatrzymali rajdowca. Ich radar i nagranie wskazały, że pędził z prędkością ponad 200 kilometrów na godzinę. Krzysztof Hołowczyc nie przyjął mandatu, więc sprawa została skierowana do sądu, jednak dopiero po 14 miesiącach od zdarzenia! To istotne bo tego typu wykroczenia przedawniają się po upływie dwóch lat. Sąd miał więc już tylko niespełna rok na wydanie decyzji. I wydał, niecałe cztery miesiące przed przedawnieniem. Skazał sportowca na karę 4 tys. grzywny i opłacenia kosztów sądowych. Wyrok nie był prawomocny, więc rajdowiec się odwołał. Dzięki sprytnemu trikowi rozprawa nie zdążyła się jednak odbyć, w związku z czym pirat drogowy uniknął kary.
Krzysztof Hołowczyc nie podpisywał się na dokumentach związanych z apelacją. Kancelaria wzywała go listownie do usunięcia błędu, on to poprawiał w wyznaczonym terminie, czas leciał… Dokumentacja była skompletowana 30 października, czyli dzień po przedawnieniu. (Z)
Fot. Holek.pl
Reklama:
Cywilne Biuro Śledcze - www.cbś.com.pl – Nagłośnienie nieprawidłowości, śledztwa dziennikarskie, poszukiwanie osób zaginionych, pomoc w uzyskaniu kontaktów z dzieckiem, pomoc kiedy padłeś ofiarą przestępstwa. Zapoznajcie się z ofertą. Takiego połączenia jeszcze nie było! Najlepsi do Waszej dyspozycji.
Bezpłatne liceum i gimnazjum dla dzieci z autyzmem w Aleksandrowie Łódzkim - nauka indywidualna z nauczycielem, bezpłatna rehabilitacja, opieka lekarska i pedagogiczna. Codzienny transport do i ze szkoły. Nauka na odległość za pośrednictwem komunikatora Skype, tel. 602-331-606 i (42) 276-55-88.